Prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki kapitałowej w okresie ekonomicznego wzrostu przynosi jej wspólnikom często zadowalające i oczekiwane zyski. Biorąc pod uwagę zmienność rynku gospodarczego każda spółka jak i osoby zasiadające w poszczególnych jej organach powinny być przygotowane również na okresy kryzysu. Nawet wieloletnie współdziałanie wspólników, którzy do tej pory funkcjonowali zgodnie nie oznacza jednak, że w razie ewentualnego spadku obrotów nie dojdzie do sporów pomiędzy nimi czy członkami zarządu. Najczęstszymi przyczynami sporów pomiędzy wspólnikami w spółkach kapitałowych, szczególnie przy braku uregulowania odpowiednio relacji miedzy nimi są: kwestie finansowe – zatwierdzanie sprawozdań, podział zysku czy dopłat (tutaj przede wszystkim brak możliwości finansowych jednego ze wspólników);konflikty wewnętrzne w organach spółki;dysponowanie majątkiem spółki;ustalenie wynagrodzenia członków zarządu. Powyższe przyczyny często są podstawą wszczęcia postępowania w sprawach o stwierdzenie nieważności uchwały albo uchylenie uchwały na podstawie odpowiednio art. 252 ksh oraz art. 249 ksh. Problemy wynikają z rozbieżnych interesów wspólników, dlatego tak ważne jest aby wszystkie istotne regulacje dotyczące prowadzenia spraw spółki, jej funkcjonowania i wzajemnych relacji znalazły się w tekście umowy spółki, umowie inwestycyjnej czy umowie zawartej między wspólnikami. Brak dokonania regulacji w powyższym zakresie często zwiększa wymiar problemów. Trudność, która jest związana z podejmowaniem niezbędnych uchwał w czasie sporu co do dalszego prowadzenia działalności, powstaje w przypadku gdy wspólnicy posiadają po 50 % udziałów w kapitale zakładowym spółki. Mamy wtedy tzw. pat decyzyjny z uwagi równą ilość posiadanych głosów – niewiele kwestii można w takim wypadku przegłosować przy odmienności zdań wspólników. Narzędziami którymi wspólnik dysponuje w razie sporu to próba porozumienia się ze wspólnikiem w celu dalszego …
Wielu polskich przedsiębiorców zatrudnia obywateli państw trzecich – najczęściej z Ukrainy, Gruzji czy Mołdawii. Wykonując usługi na rzecz kontrahentów w Niemczech, naturalnym krokiem jest chęć czasowego oddelegowania pracowników do pracy za Odrą.





